Naszą przygodę z projektem rozpoczynamy wyjeżdżając spod szkoły o 2.30, a po 5 godzinach jazdy jesteśmy już na lotnisku w Berlinie. Na miejscu okazuje się jednak, że nie każdy bagaż ma odpowiednią wagę Rozpoczynamy więc akcję wymian pomiędzy walizkami. Niektórzy chcieli nawet przygarnąć na stałe przepakowane rzeczy.
Po licznych lotniskowych spacerach, rozmowach i drzemkach przychodzi czas na nadanie bagażu i przejście przez bramki. O 12:35 nadchodzi upragniony wylot, a po niecałych 3 godzinach wita nas słoneczna Barcelona Stamtąd pozostaje już tylko autokar do Saragossy .
Około godziny 20 meldujemy się w swoich zakwaterowaniach (jedna grupa w Conde de Aranda, a druga w Mendez Nuñez), gdzie czekają już na nas pracownicy organizacji Mundus, która pomaga nam w organizacji wszystkiego tu na miejscu. Potem nadchodzi tak upragniony czas na odpoczynek
